@ Zdzisiek M.

Czyli podaż kroczy przed popytem? Bo moim zdaniem po prostu za nim nadąża.

Muszę przeliczyć, czy nadal kupować Fakt, czy bardziej opłaci się już wrócić do srajtaśmy.

A tu nie masz racji akurat. w fakcie reklam rządowych nigdy nie było, nie ma i zapewne nie będzie. tak samo jak urzędowych prenumerat opłacanych z kasy podatnika jak w przypadku GW czy RZ. Całość to - sprzedaż kioskowa. ale tej też ubywa, bo w końcu target dostrzega dysonans między tym co chce czytać, a tym co dostaje. Nadmierna krytyka pis, kościoła, to ludziom się nie podoba. Jankowski to bardziej rozumiał