Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Fakt” liderem sprzedaży kioskowej w 2017 roku, wszystkie dzienniki na minusie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
te mityczne 100 tys. to po prostu ilość kont. Ktoś dostał coś tam za darmo albo po promocji wykupił nawet na krótko i już więcej nie odnowił...dlatego właśnie nie określają dokładnie czy są to aktywne prenumeraty.
Kiedyś dzień zaczynało się od "GW". Teraz nawet to nie przyjdzie do głowy. Po co komu taka gazeta, która szydzi i szczuje. Nie ma nic interesującego do przekazania oprócz tępej agitki jedynie słusznej ideologii. Czytelnika inaczej myślącego ma za śmiertelnego wroga, chama i bydło. A może "GW" zawsze taka była, a teraz ludzie są mądrzejsi i zaczęli to dostrzegać??
Nie ma żadnych 100 tys. prenumerat cyfrowych. To w rzeczywistości rozdawane lub sprzedawane w barterze za symboliczną kwotę dostępy uczelniom (UMK 20 tys.), szkołom, firmon (dodawane do kupionej reklamy). Zauważ, że GW nigdy nie podała średniej ceny prenumeraty ani przychodów z niej. To przekręt, na który może bezkarnie nabierać takich jak ty bo żadna instytucja tego nie weryfikuje.