Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Facebook kończy 10 lat - jak zmienił internautów i e-marketing?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
To chyba nie do konca jest prawda. Ten portal byl czyms w rodzaju wyszukiwarki zdjec poczatkowo, czy prostego forum pozniej. Przetrwal tylko dlatego, ze byl nowoscia, a potem gdy wprowadzil nowosc-gry, W sieci takie rzeczy juz byly, nawet portale ze znajomymi z klasy to wrecz wczesne lata 90 XX wieku(udana pozna kopia w Polsce byla nk). Udalo sie go dobrze sprzedac, bo prawdopodobnie od poczatku facet mial taki dalekosiegajacy pomysl. Gdyby wierzyl w jego "niesmiertelnosc" i wysokie coroczne zyski nie wchodzilby na gielde(na sprzet powinno wystarczyc mu z reklam przy takiej liczbie uzytkownikow, a zbyt mloda firma nie byl w momencie wejscia).
Pokolenie 2000 podobne odwraca sie od tego portalu, co zwiastuje jego koniec. Zreszta chinski odpowiednik-hybryda z twitterem - sam jeden ma podobno z 0.5 miliarda(mimo bariery jezyka dla nawet samych Chinczykow - mowionego). Z tych samych powodow pokazuje to koniec wylacznosci Internetu "mas" dla "zachodu", a poczatek Internetu "mas" w Afryce(raczkuja) i dojrzewanie/dojrzalosc w Azji.
Chyba ktoś to na szybko pisał: "e grudniu", "nie tylko wpłynęła na jakość codziennego setek życia milionów osób" . Tekst się sprawdza dwa razy, zanim się go puści.
Świetne narzędzie dla służb wywiadowczych, szpiegów gospodarczych, ciągle żądające nowych danych, które musisz koniecznie uzupełnić itp, itd.
Czasem przydatne narzędzie, lecz najczęściej śmietnik z idiotycznymi wpisami, linkami, że o grach nie wspomnę.