Cielęta facebookowe się nie liczą w normalnym świecie.

Zachwyt Autora tego peanu brzmi jak dziecięca choroba lewicowości i dziwię się, że CEO może tak wąsko patrzeć wyłącznie przez pryzmat interesu Zuckerberga. Smartfony, niezależnie od tego czy to te z Androidem, iOSem, czy Windowsami są mini komputerami i mogą pełnić dziesiątki użytecznych funkcji poza podstawową jaką jest łączność telefoniczna. Wprowadzanie FB jako interfejsu podstawowego, to nic innego jak próba zawłaszczenia użytkowników, to przejęcie ich zachowań i wymuszenie cyrkulacji poprzez jedną (czyt.: "jedynie słuszną") platformę społecznościowo-reklamową. Taki system może być b. atrakcyjny dla zabawowych małolatów ale nie będzie mile widziany przez pracodawców, dla których korzystanie z takich platform jak FB w czasie pracy to istny złodziej czasu i..... .

najpierw może niech stworzą podstawowe aplikacje na Andka, z których da się korzystać bez zgrzytania zębami.