To jest los ludzi z prownicni 50+ w Warszawie, de facto bez zawodu, z doświadczeniem sprowadzającym się... no właśnie do czego? Czym ona się zasłużyła w Toku? Patrzę na Żakowskiego i gdyby nie był z Warszawy (PRLowskie mieszkanie, które przez całe życie można poprzekształcać jak narośl na bloku w Jastrzebiu – Zdorju. Widzieliście? „Google: narośl na bloku Jastrzębie”), no i gdyby nie to, był by tym samym.
fdsa2022-02-16 06:46
00
Strasznie się darło straszne chamidło, i tyle...
Mara2022-02-16 07:39
00
Ewa ma straszny charakter, nie jest najmądrzejsza, ale myśli,że jest geniuszem. Dostała władzę i odleciała. Nikt jej nie szanował. Większość dostawała na wymioty jak ją widziała. Sprawiła, że nasza praca nie była przyjemnością, a mogła nią być. Przez nią nienawidziliśmy swojej pracy. Wielu zaczęło brać psychotropy. Zniszczyła kawał naszego życia, a dziś myśli,że jedno ‚przepraszam’ załatwi sprawę. Kiedy nie mogłam wytrzymać, moja koleżanka mówiła: wytrzymaj, karma wraca. Chyba rzeczywiście karma wraca, patrząc gdzie dziś pani Wanat jest. Gdyby jeszcze to co stworzyła było wyjątkowe widziałabym może sens przechodzenia przez tą traumę, ale mówiąc szczerze jej TOK FM to była stacja bez znaczenia, ale z dużym zadęciem. Żadnego znaczącego wpływu zarówno na polską politykę jak i myślenie ludzi. A mogło być inaczej, biorąc pod uwagę to,że TOK FM nie miało konkurecji. Ewa, mówiąc wprost, była za głupia, aby sobie z tym poradzić. Matka aktorka, ojciec teoretyk teatru a córka pusta, nierewrażliwa i w dodatku chamka.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ewa Wanat przeprasza za traktowanie podwładnych w TOK FM. „Strasznie się darłam”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (43)
WASZE KOMENTARZE
To jest los ludzi z prownicni 50+ w Warszawie, de facto bez zawodu, z doświadczeniem sprowadzającym się... no właśnie do czego? Czym ona się zasłużyła w Toku? Patrzę na Żakowskiego i gdyby nie był z Warszawy (PRLowskie mieszkanie, które przez całe życie można poprzekształcać jak narośl na bloku w Jastrzebiu – Zdorju. Widzieliście? „Google: narośl na bloku Jastrzębie”), no i gdyby nie to, był by tym samym.
Strasznie się darło straszne chamidło, i tyle...
Ewa ma straszny charakter, nie jest najmądrzejsza, ale myśli,że jest geniuszem. Dostała władzę i odleciała. Nikt jej nie szanował. Większość dostawała na wymioty jak ją widziała. Sprawiła, że nasza praca nie była przyjemnością, a mogła nią być. Przez nią nienawidziliśmy swojej pracy. Wielu zaczęło brać psychotropy. Zniszczyła kawał naszego życia, a dziś myśli,że jedno ‚przepraszam’ załatwi sprawę. Kiedy nie mogłam wytrzymać, moja koleżanka mówiła: wytrzymaj, karma wraca. Chyba rzeczywiście karma wraca, patrząc gdzie dziś pani Wanat jest. Gdyby jeszcze to co stworzyła było wyjątkowe widziałabym może sens przechodzenia przez tą traumę, ale mówiąc szczerze jej TOK FM to była stacja bez znaczenia, ale z dużym zadęciem. Żadnego znaczącego wpływu zarówno na polską politykę jak i myślenie ludzi. A mogło być inaczej, biorąc pod uwagę to,że TOK FM nie miało konkurecji. Ewa, mówiąc wprost, była za głupia, aby sobie z tym poradzić. Matka aktorka, ojciec teoretyk teatru a córka pusta, nierewrażliwa i w dodatku chamka.