Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Ewa Siedlecka: W „Gazecie Wyborczej” przetrwał etos
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (75)
WASZE KOMENTARZE
wyborcza była gazetą opiniotwórczą jeszcze do końca XX w. Przez 10 lat zniszczono ją, robi się wstydliwą papkę pełną nagonki i lizania tyłka Platformie, dla zachowania pozorów otwartości pomaga się gejom itp. a i tak geje nie ufają wyborczej. Kłamliwe pisemko dołączyło na dniach mapę rzymu za 7 złotych żeby zbić kapitał na naiwnych katolikach;) tak ścierwiastych praktyk nie serwuje nawet biznesmen w sutannie z naszego dziennika czy grubas urban. Lejcie ciepłym moczem na media Agory.
widzę że nienawiść do GW zbliżyła się do poziomu lewackich i klerykalnych pisemek, how nice... a niech bankrutuje Gw-no, przestanie zarabiać na głodowych pensjach reporterów stołka.
Ta baba nie potrafi się wysłowić! Jej komentarze w GW są godne politowania. Co ona wie o dziennikarstwie? Jak śmie używać tak wielkich słów jak etos w odniesieniu do takiego badziewia, jakim jest GW - gazeta, która z roku na rok staje się coraz bliższa brukowcom, lekki layout i podkolorowane tytuły. Dziadostwo, którego nie biorę nawet za darmo w kinie czy samolocie. Przestańcie wszędzie rozdawać to pisemko wyborcze Platformy!