Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Ewa Chodakowska rozpętała burzę w mediach społecznościowych. Chciała wynająć fotografa za lajki na Instagramie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (61)
WASZE KOMENTARZE
Podpisywanie zdjęcia to dla ciebie darmowa usługa? Rozumiem że jak cytujesz książkę to też nie informujesz o autorze i tytule, bo przecież była by to darmowa usługa., utwór muzyczny, no name, nikt ci nie płaci byś podawał tytuł i wykonawcę. Obraz? No kto normalny informował by o autorze dzieła. Rozumiem że w twoim świecie coś takiego jak poszanowanie praw autorskich, nie istnieje.
Czy fotograf będzie mógł zjeść resztki z stołu Vaneski czy musi brać kanapki
Tak! To jest darmowa reklama.
Fotograf ma prawo chcieć podpisać zdjęcia, a klient ma prawo nie chcieć zatrudnić takiego fotografa.
Poszanowanie praw autorskich nie oznacza zgody na darmowe reklamowanie kogokolwiek.
Jeśli fotograf chce mieć dodatkowe, niefinansowe korzyści ze zlecenia, musi je zawrzeć w umowie i przekonać klienta do jej podpisania.