Michink musi mieć na macę ;-) Źle było za Francuza?
Tewje Mleczarz2020-04-16 16:44
00
Znam dwie firmy, które dzieliły się z pracownikami rocznym zyskiem- raz w roku wszyscy ludzie zatrudnieni na umowy o pracę (od najniższego do najwyższego szczebla) otrzymywali premię roczną naliczaną procentowo od całości zysku, proporcjonalnie do zajmowanego stanowiska. DWIE. I to jest solidarność. Opowiadali mi znajomi, którzy tam pracowali. Takie firmy mają prawo mówić dziś o solidarności i obniżać wynagrodzenia. Jest też dziesiątki firm, które przez lata osiągały gigantyczne, wielomilionowe zyski i gdzieś miały pracowników (oprócz dyrektorów, członków zarządu, prezesów) a dziś obcinają ludziom kasę. Bo solidarność. A gdzie była ta solidarność z pracownikiem w czasach kiedy hulało? Kiedy kasa płynęła strumieniem...Nie mam pojęcia do której grupy zalicza się Eurozet, pewnie Biuro Reklamy dostawało premie od wyrobionych planów. Szkoda ludzi, bardzo współczuję wszystkim, którzy dostaną po kieszeni. Dostaną (lub już dostali) tez na pewno uroczystego, wzniosłego mejla, że muszą być solidarni itd itp. Zanim na niego odpowiecie, to zastanówcie się czy firma była z Wami solidarna.
Ola2020-04-16 17:05
00
1. Wielkiego zysku firma mieć nie będzie, po płaci dość marnie, zatem część osób nie może obciąć wynagrodzeń, a kolejnej części nie wypada. 2. Jeśli pracownicy (uśredniając bardzo mocno) spadają z pensji 7 tys. do 5600 to zarząd i "kominowcy" powinni zafundować sobie obniżkę CO NAJMNIEJ 35% (byłby tp spadek np. z 50 tys. do 40 tys.). Dla prezesa, czy dużego dyrektora to obniżka do przeżycia, dla zwykłego pracowinika to zalamanie finansow. Tak, wiem, że zaraz odezwie się ktoś, kto powie, że lepsze to, niż zwolnienie. Ale trzeba pamiętać, że ZWALNIANIE PRACOWNIKOW TO DZIALANIE DORAŹNE, KTORE W KROTKIM CZASIE DA PO KASIE FIRMIE, BO ZATRUDNIENIE NOWYCH NA MEJSCE ZWOLNIONYCH TO WIELKI KOSZT!
3. Eurozet nie ma związkow zawodowych, zatem przedstawicieli pracownikow uprzedzam: patrzcie im na ręce, przypilnujcie, żeby po 5 miesiąach obniżka nie stala się status quo (znamy te numer) 4. Przedstawiciele pracowników, zafundujcie sobie prawnika, który będzie Was reprezentować. Sięgnijcie po telefon i odświeżcie znajomości. Macie je.Jesteście wartością tej firmy i zasługujecie na dobre traktowanie.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Eurozet chce obniżyć wynagrodzenia o 20 proc. na pięć miesięcy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Michink musi mieć na macę ;-)
Źle było za Francuza?
Znam dwie firmy, które dzieliły się z pracownikami rocznym zyskiem- raz w roku wszyscy ludzie zatrudnieni na umowy o pracę (od najniższego do najwyższego szczebla) otrzymywali premię roczną naliczaną procentowo od całości zysku, proporcjonalnie do zajmowanego stanowiska. DWIE.
I to jest solidarność. Opowiadali mi znajomi, którzy tam pracowali. Takie firmy mają prawo mówić dziś o solidarności i obniżać wynagrodzenia. Jest też dziesiątki firm, które przez lata osiągały gigantyczne, wielomilionowe zyski i gdzieś miały pracowników (oprócz dyrektorów, członków zarządu, prezesów) a dziś obcinają ludziom kasę. Bo solidarność. A gdzie była ta solidarność z pracownikiem w czasach kiedy hulało? Kiedy kasa płynęła strumieniem...Nie mam pojęcia do której grupy zalicza się Eurozet, pewnie Biuro Reklamy dostawało premie od wyrobionych planów. Szkoda ludzi, bardzo współczuję wszystkim, którzy dostaną po kieszeni. Dostaną (lub już dostali) tez na pewno uroczystego, wzniosłego mejla, że muszą być solidarni itd itp. Zanim na niego odpowiecie, to zastanówcie się czy firma była z Wami solidarna.
1. Wielkiego zysku firma mieć nie będzie, po płaci dość marnie, zatem część osób nie może obciąć wynagrodzeń, a kolejnej części nie wypada.
2. Jeśli pracownicy (uśredniając bardzo mocno) spadają z pensji 7 tys. do 5600 to zarząd i "kominowcy" powinni zafundować sobie obniżkę CO NAJMNIEJ 35% (byłby tp spadek np. z 50 tys. do 40 tys.). Dla prezesa, czy dużego dyrektora to obniżka do przeżycia, dla zwykłego pracowinika to zalamanie finansow. Tak, wiem, że zaraz odezwie się ktoś, kto powie, że lepsze to, niż zwolnienie. Ale trzeba pamiętać, że ZWALNIANIE PRACOWNIKOW TO DZIALANIE DORAŹNE, KTORE W KROTKIM CZASIE DA PO KASIE FIRMIE, BO ZATRUDNIENIE NOWYCH NA MEJSCE ZWOLNIONYCH TO WIELKI KOSZT!
3. Eurozet nie ma związkow zawodowych, zatem przedstawicieli pracownikow uprzedzam: patrzcie im na ręce, przypilnujcie, żeby po 5 miesiąach obniżka nie stala się status quo (znamy te numer)
4. Przedstawiciele pracowników, zafundujcie sobie prawnika, który będzie Was reprezentować. Sięgnijcie po telefon i odświeżcie znajomości. Macie je.Jesteście wartością tej firmy i zasługujecie na dobre traktowanie.