Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Eryk Mistewicz: nadzieje wobec nowej ekipy w Telewizji Polskiej są okrutnie duże
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Eryk Mistewicz, a raczej PiStewicz :) Duży ubaw miałem czytając jego - oczywiście bezstronne i apolityczne - twitty w trakcie i po TweetUpie p. Szydło. Pan Eryk zachwycał się pięknem kobiet obecnych na wydarzeniu, chwalił i zazdrościł ministrowi Macierewiczowi że tyle niewiast ustawia się w kolejce do selfie z z nim ("gimbaza ma Justina Biebera a dojrzali twitterowicze Macierewicza"). A, no i pisał że było tak wspaniale, że nawet śnieg się roztopił :) Generalnie wyglądało to mega żałośnie. Sprawdźcie timeline pana Eryka z tego wydarzenia. Mi niestety nie będzie to dane, bo po moim kulturalnym wpisie kwestionującym jego obiektywność dostałem bana ;)
Kolega Mistewicz zauważalnie (polecam jego tweety) od jesieni podlizuje się nowej władzy. W sprawie mediów publicznych zaliczył kompromitujący komentarz w Rzeczpospolitej. Pojechał na seminarium Rydzyka, które następnie wychwalał w dziesiątkach wpisów. Teraz tu opowiada bajki jak to ludzie rzucają się na sklepy w poszukiwaniu telewizorów. Panie Eryku, najważniejsze to wiedzieć, kiedy przestać. Inaczej człowiek, szczególnie tak mocno zmieniający poglądy jak Pan, staje się tylko śmieszny.
Eryk zawsze przesadzałeś, ale teraz przegiąłeś zupełnie