Zozuń był związkowcem. W Trójce jak wróci i tak raczej go nie usłyszymy. Ale tyle jego co wyrzyga na panią prezes. No i ta satysfakcja🙂.

Zwolnienie Zozunia było bezprawne i pan Ernest ma rację idąc z tym do sądu - dzięki temu z jego świadectwa pracy zostanie usunięta adnotacja o zwolnieniu dyscyplinarnym (niby każdy wie, że dyscyplinarka od Kamińskiej to nie powód do wstydu, ale w papierach warto mieć czysto). A jak komuś żal publicznych pieniędzy na odszkodowania dla bezprawnie zwolnionych pracowników, niech żąda odwołania prezesów, którzy doprowadzają do takich sytuacji.

A dlaczego ma zrezygnować skoro go zwolnili niesprawiedliwie bez podstawy , K Dabrowa dostał odszkodowanie