popieram

Ludzie! Trochę otwartości dla świata! Nic Wam nie pasuje! Powinniśmy cieszyć się, że komuś chce się organizować takie festivale. To dobrze o nas świadczy. A może za pare/parenaście lat Sopot Festival będzie już tradycją znaną w całej Europie? Co? Może otwórzmy się trochę na nowości. Chcecie ciągle słuchać tych smętów dziewczynek, które śpiewają o złanamym serduszku, albo Niebieskiej Kawy, co to notorycznie leci z playbacku ? No proszę Was. Super, że festival został reaktywowany. A co do zwycięzcy - jak najbradziej słuszny wybór. Chłopak wniósł na scenę świeżość, lekkość i młodość! O to chodzi! Żeby się bawić, a nie domyślać o czym śpiewa wykonwaca z Chorawcji czy czegoś tam. No niestety - świat się zmienia i muzyka też! To już nie jest ten dawny Sopot, ale musimy to zaakaceptować - wszytsko się zmienia. Eric Saade - młody chłopak, który jak na swój wiek osiągnął bardzo dużo. Polscy wykonawcy powinni się od niego uczyć, bo ma dopiero 20 lat, a ma zaliczonych kilka krajów Europy. I utwór fajny, bo przyjemny, a nie jak podczas niektórych wczorajszych wykonów po porstu wiało nudą. A to nie jego wina, że jest przystojny! Kompleksy macie, czy co ?

Dziadostwo, dziadostwo, dziadostwo, po tysiąc dziadostwo !!! Tu jest zabawa http://www.youtube.com/watch?v=C7p_2zebP98&feature=related