Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Widzowie krytykują eksperyment w „Projekcie Lady”. „Wszyscy podpisują zgody na wykorzystanie wizerunku”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Już może nawet nie chodzi o tą "aferę" czy wykorzystali wizerunek czy nie. Ale ile jest sytuacji, że ocenia się ludzi po tych kilkunastu sekundach? Efektem tej manipulacji jest pokazanie, że jesteśmy oceniani przez to jak wyglądamy i oceniamy ludzi w sklepach itp itd.
Mam uwierzyć, że ktoś nagrywany kamerą TVN, wypełniający ankiety na temat osób uczestniczącym w programie o rozpowszechnionej marce, nie wie, że jest częścią medialnego show?
I że oczekuje eksperymentów społecznych, o czystości metody naukowej, w zabawie medialnej skierowanej do tłumów?
Panie magistrze...
Właśnie tak nas natura/ewolucja/Istota Wyższa skonstruowała. Oceniamy (nawet szybciej) niż w kilkanaście sekund. W czasie krótszym niż 3,2 sekundy: przyjaciel/wróg, atrakcyjny(a) seksualnie/ nieatrakcyjny(a) seksualnie.
A ponieważ człowiek to wszystkożerca ze skłonnością do drapieżnictwa, to miało/ma sens. W świecie ograniczonych zasobów lepiej nie zastanawiać się zbyt długo, czy coś jest do upolowania, czy coś jest jadalne, czy ktoś jest warty zachodu, płodny. Czy ktoś chce nas upolować.
Dopiero, całkiem młoda ewolucyjne, warstwa kulturowa nałożyła na nas ograniczenia: zasadę, by nie sądzić po pozorach; by nie atakować fizycznie napotkanego osobnika, tylko dlatego, że biologiczna, atawistyczna ocena brzmi "nie!".