CI ,,Pikietujący DEMOKRACI"- PRAWIE - NICZYM SIĘ NIE RÓŻNIĄ OD ZAGORZAŁYCH WYZNAWCÓW RADIA MARYJA ...
A jak dwa lata temu przed tym ostrzegałem, to partyjno-rządowi myśleli, że przesadzam. i że liberałowie nie będą potrafili się wkurzyć. A przewiduję, że ci, którzy nastąpią po PiSie będą pod ogromnym naciskiem elektoratu, by dokonać depisuaryzacji.
prawnik2017-12-10 12:42
00
CI ,,Pikietujący DEMOKRACI"- PRAWIE - NICZYM SIĘ NIE RÓŻNIĄ OD ZAGORZAŁYCH WYZNAWCÓW RADIA MARYJA ...
A jak dwa lata temu przed tym ostrzegałem, to partyjno-rządowi myśleli, że przesadzam. i że liberałowie nie będą potrafili się wkurzyć. A przewiduję, że ci, którzy nastąpią po PiSie będą pod ogromnym naciskiem elektoratu, by dokonać depisuaryzacji.
prawnik2017-12-10 12:42
00
Pożyjemy, zobaczymy.
Jak dotąd to, co pisałem dwa lata temu, niestety się sprawdza. Co mnie bardzo smuci.
Napisałem tez wtedy, że Morawiecki jest szykowany na premiera po Szydło - i że od tego zacznie się rozkład rządów PiS. I że zupełnie nie rozumiem zachwytu Kaczyńskiego nad Morawieckim, który nawet dla Tuska był "nazbyt śliski". Na razie to też mi się sprawdziło w tej części, że Morawiecki został premierem. Zobaczymy, czy i druga część się sprawdzi.
*ps. Conf. Nie wciskaj mi kitu, że zakaz sprzedaży alkoholu po 22 zmniejszy alkoholizm. Zakaz zawiódł w czasach PRL, zawiedzie i teraz. Nie jest narzędziem zdatnym do osiągnięcia założonego celu.
Podobnie utrudnienie w obrocie gruntami rolnymi nie spowodował, że się nimi nie obraca. Obraca się, bo jest (zawsze była, zawsze będzie) taka potrzeba gospodarcza. Tylko wszyscy mają trudniej, gorzej, ciężej dłużej. A zwłaszcza uczciwi. Więcej zbytecznego kontaktu z urzędem, a cel regulacji nie został osiągnięty (wadliwy cel, wadliwe środki). Bo nie zauważono, że obraca się w Polsce realnie działeczkami z resztówek trzyhektarowych udawanych gospodarstw podmiejskich. Które ziemią rolną to są tylko z nazwy. A tam gdzie trzeba było ułatwić skup gruntu realnie rolnego RZECZYWISTEMU POLSKIEMU ROLNIKOWI, to je utrudniono. Z głupoty (np. chcesz dokupić do swoich 25 ha jeszcze 8ha sąsiada; ale 2 ha z tych ośmiu przechodzi przez granicę gminy... i z transakcji figa; podpada pod pierwokup inno-gmińców. Bo nie jesteś mieszkańcem tamtej gminy).
A jak się powołujesz na inne kraje, to bierz z nich wszystko. Nie wybrany zakaz. Także ułatwienia, które w nich są. To skoro powołujesz się na Holandię, to ja oddam zakaz handlu w niedzielę, w zamian za holenderską strukturę społeczno-prawną: holenderską płacę, prawo palenia trawki, prawo związków homoseksulanych i konkubinatów, świeckość państwa, tulipany, ścieżki rowerowe, łatwość obsługi prawnej frachtu, tkankę miejską pozwalającą nie nudzić się w niedzielę. ps. Tak naprawdę nie zauważyłem zakazu handlu niedzielnego w Holandii. Byłem w Bredzie i wydaje mi się, że robiłem tam zakupy w niedzielę. Ale specjalnym ekspertem od Holandii nie jestem, trochę znam, ale to nie moje centrum życia. Z tego co wiem, w prowincjach protestanckich taki zakaz jest. Breda leży przy granicy francuskiej i podobnie jak cała Brabancja Północna jest bezwyznaniowo - katolicka.
żadnego kitu ci nie wciskam - alkoholizm to największa tragedia dla rodziny i popieram wszelkie próby powstrzymania. zauważ co się działo do tej pory - 10 lat temu u mnie w mieście był jeden akoholowy 24 h teraz jest na samej mojej ulicy 3, do tego zlikwidowano izby wytrzeźwień, wiec wożą żuli do szpitala i jaki efekt - zajmują miejsce realnemu potrzebującemu pomocy- siedzisz na poczekalni po 15 h a w tym czasie żul lezty wygodnie na sali , bo nie mają co znim zrobić. Nikomu nie wypominam że raz na jakiś czas sie "najeb.." bo sam tez byłem 18-19 letnim gówniarzem i każdy musi się wyszumieć - wiadomo. Problem polega ze to już dawno przestały obowiązywać jakieś normy - kolega lekarz z izby przyjęć mówi wprost chlanie na umór i do tego nawet kobiet jest standardem dosłownie dzień w dzień. Jeśli ma to ukrócić i odebrać dostęp chocby kilku to warto. Nie jestem też naiwny - ten co będzie chciał to znajdzie sposób - ktoś mu sprzeda spod lady czy czy własny produkt, ale co do zasady to raczej powinniśmy dążyć do stardardów euro a nie ruskich- w europie tez obowiązują takie obostrzenia jak to że w sobote i niedziele wódy nie kupisz i nikt tragedii nie robi. A najbardziej mnie śmieszą teksty w stylu że to odbije się na budżecie i sprzedaży - a nikt nie powie ile nas kosztuje leczenie fizyczne i sychologiczne alkoholików ?? Ciekawe ; ) A co do Morawieckiego - nie wiem kto wprost po podsunął , ale się domyślam ; ) Zbudowano frakcje wicepremierów, którzy obskoczyli i odcieli naczelnika, nie dopuszczając do niego zakon i tzw frakcję reformatorów. Podejrzewam że Kaczor chciał tej zmiany , ale sam ten wybór przyspieszyło przykrycie reform sądowych - skutecznie - nikt już o ustawach nie mówi , a na ulicy zostało kilku frustratów pod sejmem ; ) Jednak przyjdzie za ten wybór srogo Kaczorowi zapłacić - walki frakcyjne nasilą sie przed wyborami- zobaczymy co zrobi prezydent - podejrzewam że ma pewna umowę z morawieckim by konsekwetnie wycinać z partii starą gwardię PIS-u. Tylko ze ta stara gwardia to zaprawieni w boju działacze, którzy takiego glińskiego czy morawieckiego wciągną nosem - wszystko zależy od wyborów samorządowych - słaby wynik - np poniżej 35- 40 % wzmocni obóz przeciwny morawieckiemu. A dalej to już zagadka ; )
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ekipa „W tyle wizji” obrażana na manifestacji przed Sejmem (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (165)
WASZE KOMENTARZE
A jak dwa lata temu przed tym ostrzegałem, to partyjno-rządowi myśleli, że przesadzam. i że liberałowie nie będą potrafili się wkurzyć.
A przewiduję, że ci, którzy nastąpią po PiSie będą pod ogromnym naciskiem elektoratu, by dokonać depisuaryzacji.
A jak dwa lata temu przed tym ostrzegałem, to partyjno-rządowi myśleli, że przesadzam. i że liberałowie nie będą potrafili się wkurzyć.
A przewiduję, że ci, którzy nastąpią po PiSie będą pod ogromnym naciskiem elektoratu, by dokonać depisuaryzacji.
żadnego kitu ci nie wciskam - alkoholizm to największa tragedia dla rodziny i popieram wszelkie próby powstrzymania. zauważ co się działo do tej pory - 10 lat temu u mnie w mieście był jeden akoholowy 24 h teraz jest na samej mojej ulicy 3, do tego zlikwidowano izby wytrzeźwień, wiec wożą żuli do szpitala i jaki efekt - zajmują miejsce realnemu potrzebującemu pomocy- siedzisz na poczekalni po 15 h a w tym czasie żul lezty wygodnie na sali , bo nie mają co znim zrobić. Nikomu nie wypominam że raz na jakiś czas sie "najeb.." bo sam tez byłem 18-19 letnim gówniarzem i każdy musi się wyszumieć - wiadomo. Problem polega ze to już dawno przestały obowiązywać jakieś normy - kolega lekarz z izby przyjęć mówi wprost chlanie na umór i do tego nawet kobiet jest standardem dosłownie dzień w dzień. Jeśli ma to ukrócić i odebrać dostęp chocby kilku to warto. Nie jestem też naiwny - ten co będzie chciał to znajdzie sposób - ktoś mu sprzeda spod lady czy czy własny produkt, ale co do zasady to raczej powinniśmy dążyć do stardardów euro a nie ruskich- w europie tez obowiązują takie obostrzenia jak to że w sobote i niedziele wódy nie kupisz i nikt tragedii nie robi. A najbardziej mnie śmieszą teksty w stylu że to odbije się na budżecie i sprzedaży - a nikt nie powie ile nas kosztuje leczenie fizyczne i sychologiczne alkoholików ?? Ciekawe ; )
A co do Morawieckiego - nie wiem kto wprost po podsunął , ale się domyślam ; ) Zbudowano frakcje wicepremierów, którzy obskoczyli i odcieli naczelnika, nie dopuszczając do niego zakon i tzw frakcję reformatorów. Podejrzewam że Kaczor chciał tej zmiany , ale sam ten wybór przyspieszyło przykrycie reform sądowych - skutecznie - nikt już o ustawach nie mówi , a na ulicy zostało kilku frustratów pod sejmem ; ) Jednak przyjdzie za ten wybór srogo Kaczorowi zapłacić - walki frakcyjne nasilą sie przed wyborami- zobaczymy co zrobi prezydent - podejrzewam że ma pewna umowę z morawieckim by konsekwetnie wycinać z partii starą gwardię PIS-u. Tylko ze ta stara gwardia to zaprawieni w boju działacze, którzy takiego glińskiego czy morawieckiego wciągną nosem - wszystko zależy od wyborów samorządowych - słaby wynik - np poniżej 35- 40 % wzmocni obóz przeciwny morawieckiemu. A dalej to już zagadka ; )