Pismo rzeczywiście kwiczalo. Sprzedaz fatalna. Ale co moze naczelna, gdy ma geniusza wydawce... I zero pojecia o prasie

Pani Litwniuk redaktorem naczelnym? To pierwszy krok do zamknięcia pisma.

Dlaczego? Przez 6 miesięcy łaziła do byłej Pani Prezes i w końcu wybłagała obecne stanowisko ... A wszystko dzięki Ani L. I co dalej? Totalny upadek gazety. Jak moze być inaczej skoro stanowisko naczelnej objęła dziewczyna z ulicy bez żadnego doświadczenia w dziennikarstwie i zarządzaniu. Takiego nie ma też jej szwagier od zumby, któremu zapewniła ciepłą posadkę. Tak, z jej propozycjami treningowymi ściągniętymi z awf-owskiej rozgrzewki oraz sesją w Playboju na pewno SH osiągnie spektakularny sukces