Od niepamiętnych czasów Grecja i Cypr głosują na siebie nawzajem i z tym jakoś nie ma problemu.

Co by nie mówić Kurski podniósł poziom konkursu o jedną poprzeczkę. Standardem było wspieranie się sąsiednich państw typu Skandynawia, Hiszpania z Portugalią, Grecja z Cyprem. Ten zmontował spółdzielnie inyernacjonalną bo to że to jego dzieło to raczej nie ulega wątpliwości biorąc pod uwagę chociażby udział San Marino.
Szkoda bo to rzuca cień na nasze zwycięstwa w Eurovizji Junior

TVP płacze i milcza masakra ciemny naród TVP