Bardzo lubię bajki opowiadane przez speców od zapychania skrzynek. Szczególnie freshmail jest mi niezmiernie bliski z uwagi na długotrwały bój o to, żeby zablokowali mój adres email.

Wszyscy oficjalnie bardzo dbają o to, aby komunikaty trafiały do odbiorców, którzy wyrazili na to zgodę - z tym, że bardzo mało firm ma jakikolwiek system respektowania sprzeciwu. W przypadku wspomnianego już freshmail, można sobie dowolnie klikać w link "wypisz". Klient przy każdym mailingu ładuje od nowa bazę adresów a system wysyła jak leci.

Na szczęście odpowiednio wytrenowany TB nie przepuści żadnego marketera. Google też już chyba wyczerpało limit cierpliwości do marketingu po polsku.

problemem e-mail marketingu jest to ze to jest osobny systemik oderwany od wszystkich innych systemów w firmie w którym marketer ładuje po swojej bazie ile wlezie żeby zrealizować jakiś tam target sprzedażowy. nie ma targetu? wysyła tyle razy aż mu coś z tych e-maili spłynie. zainteresujcie się tematyką marketing automation - to system w którym e-mail marketing funkcjonuje jako część większego kontekstu sprzedażowo - crmowego, + daje pełny monitoring zachowania kontaktów na stronie www. na świecie każda poważna firma przenosi się z e-mail marketingu do marketing automation, właśnie po to, żeby e-mail marketing uzyskał lepszy standing.

warto dodać, że w systemie marketing automation e-mail marketing jest bez dodatkowych opłat. za podobną cene dostajecie masę dodatkowych możliwosci