Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarze w USA zarabiają coraz mniej od PR-owców
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
W Polsce już nie zarabiają. Do tekstów dokładają z własnej kieszeni, bo są na utrzymaniu rodziców. Potem znajdują pracę w PR. A gazety sprzedają coraz mniej egzemplarzy. To się nazywa jak Zabłocki na mydle.
Nigdy nie miałem dobrego zdania o dziennikarzach, a przynajmniej zdecydowanej większości z nich. Przed laty do zawodu nie dostawał się byle kto. Ale wpadki też się zdarzały. Zacytuje tutaj laureata Pulitzera Charlie Leduffa, który gdzieś napisał mniej więcej coś takiego: ...w końcu zająłem się pracą najbardziej naturalną dla kogoś, kto pozbawiony jest prawdziwych talentów - dziennikarstwem. To zajęcie nie wymagało żadnych kompetencji... Jak się okazało, trafił we właściwe miejsce, mając talent do pisania, szukania tematów. Niestety, ale w parze z brakiem kompetencji ludzi piszących, leci na twarz autorytet dziennikarstwa, ale to zasługa wydawców i dziennikarzy, którzy często prostytuują się. Poza tym, dziennikarzami i fotoreporterami - to też forma foto-dziennikarstwa, zostają gimbusy, będące na utrzymaniu staruszków, więc im to wisi ile i czy w ogóle ktoś im zapłaci za robotę.
A ja myślę, że do każdego zawodu trzeba podchodzić z pasją i go lubić. Pytanie czy dziennikarstwem nazywamy stadne gonienie np: za politykami. Dziennikarstwo daje możliwości poznawania ludzi i bycia w miejscach o których inni mogą tylko czasami pomarzyć. Jest warunek musi się chcieć. Nie zarabiam kokosów średnia krajowa, ale lubię to i lubię ludzi i myślę, że jakiś warsztat posiadam. Jak w każdym zawodzie potrzebna jest praktyka. Niezblazowany dziennikarz:)