Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarstwo - umierający zawód
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
Widzę, że się koleżeństwo rozpisało. Nie znam TOK FM, nie mieszkam widać w dostatecznie dużym mieście:). Zgadzam się natomiast z generalną tezą, że do zawodu przychodzą dyletanci, których istnienie wzmacnia ego tzw. wydawców. Jest kogo ochrzanić , można pokazać swoją wyższość i to bezkarnie. Z mojego doświadczenia z wdrażania do pracy tzw. stażystów- nawet po dziennikarstwie- wynika , że jest marnie. Wolę kogoś kto przychodzi do zawodu z ciekawością , talentem i po coś. Niestety, właściciele mediów wolą zatrudniać za tysiaka stażystę, niż zapłacic godnie doświadczonemu dziennikarzowi. Takie mam doświadczenie z ostatnich 8 lat. Ja sama nie jestem już etatowcem, wybrałam bycie wolnym strzelcem.
godnie zarabiać, dobrze, przyzwoicie płacić...
cos takiego jeszcze istnieje? Przecież chodzi o to by za free wszytko zrobić, bo to "misja". Prezes i naczelny też za free pracuje? Handlowiec nie otrzymuje wynagrodzenia?
Pochwalcie się pod pseudonimem/nickiem ile zarabiacie? Ja publikując miesiecznie około 30-35 newsów i 12-15 wiekszych, przekrojowych materiałów (od 5 do 12 tys. znaków) zarabiam do około 2,5 tys. netto. w Warszawie.
"Dziennikarstwo - umierający zawód" - można to doskonale zauważyć na przykładzie dziennikarskiej "obsady" Radia TOK FM (zwłaszcza w przypadku dziennikarstwa radiowego). W normalnym radiu, żaden z nich nie dostałby tzw. karty mikrofonowej. Ale teraz są inne czasy...