A w stosunku do prowadzących (zwłaszcza pani, której "przeprosiny" były pełne arogancji i zrzucania wręcz winy na widzów dotkniętych jej ksenofobicznym zachowaniem; ciężko to było uznać za przeprosiny) oczywiście konsekwencji brak. Pochajzerują (swoją drogą, ten ma na sumieniu tyle afer, a mimo to wciąż tam pracuje) teraz trochę, afera się rozmyje, i niedługo znowu będą mogli coś wywinąć.

I to niby jest stacja "na poziomie", w opozycji do pisowej, a jednak mentalność prowadzących i włodarzy stacji (że takie coś tolerują) podobne. Smutne.

jaka stacja takie obyczaje

Czekam na jakieś wyjaśnienie i przeprosiny pani wydawcy oraz producenta programu. Przecież reporter tylko wykonywał ich polecenia. Ok, pomylił nazwiska ale istotą problemu jest dobór tematu, akceptacja materiały w tej formie i masakryczne zachowanie prowadzących. Przy okazji, rozumiem że pani wydawca oglądając materiał przed emisją też nie zauważyła że pomylili panów i nazwiska? Pełna profeska, nie ma co!