Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nastąpiła brutalizacja komunikacji, nasila się mowa nienawiści. "Być może zaczynamy w Polsce przeżywać czyściec"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
Mówiąc najkrocej, debata pokazała konieczność zawieszenia na pewnien czas wolności słowa, lub ograniczenia jej do przywileju dla konkretnych autorytetów, ponieważ społeczeństwo samo sobie nie poradzi, na co wskazują nadal niskie notowania środowisk opozycyjnych.
Czy tak?
I tak: wśród ekspertów dziennikarka sniadaniowki Molek (na jakiej podstawie?), potem pani ktorej jedynym osiagnieciem jest pokrzykiwanie na legalnie sprawującego urząd ministra Rządu RP plus do legitymizowania powyższych jakis ksiądz.
Bardzo smutne, ze Uniwersytet Warszawski na takie rzeczy pozwala.
To jest zwyczajna polityczna pogadanka, jakich dziesiątki organizował tzw Kluby Obywatelskie.
Dlaczego ci nie mogą spotkać się w jakiejś kawiarni?
Na UW płacimy wszyscy :(
Przez pół wieku nie było debaty, to i brutalności nie było... Nie czarujmy się - w walce politycznej (o koryta) żadna ze stron, nigdzie na świecie, nie przebiera w środkach i... słowach. To jeden z "uroków" demokracji.