Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Durczok pozywa Ziemkiewicza za nazwanie go „urżniętym” (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (224)
WASZE KOMENTARZE
Zapytałam mojego 6-letniego wnuczka: jakie znasz zawody wykonywane przez ludzi? A on wymienia mi: zawody sportowe; w piłkę nożną, biegi, wyścigi na nartach, wyścigi rowerowe... I okazuje się ze po prostym przeniesieniu naturalnego synkretyzmu przedszkolaków: rywalizacja , zawody, konkurencja...wyścigi... można zauważyć synkretyzm dorosłych- jak Pana Ziemkiewicza uprawiającego stale zawody, rywalizację w czystej postaci synkretycznej -typowej dla małych dzieci!!!! Moja mama wiele lat temu mówiła- a była wtedy już bardzo stara: z silnym gorzej jak z głupim ale na głupotę nie ma siły....Pozdrawiam jakość relacji w dziennikarstwie!!!!A ja zawsze myślałam że służba dziennikarska to nie walka miedzy sobą w formie rywalizacji ani zastępowanie jako guru wszystkich decydentów....Ale ja myślę ciągle o idealnym dziennikarzu. A Pana Kamila Durczoka serdecznie pozdrawiam i okazuję mu wielki szacunek za wspaniała atmosferę dla odbiorcy- chodzi o kulturę przekazu a nie o ocenę Pańskiego zachowania. Pan to robi wspaniale.Pozdrawiam i proszę o wzniesienie się ponad sądy ukazujące i wartościujące- bo to najprymitywniejsza forma niszczenia oponenta- ale zauważalna przez nas...
Durczok ty pacanie myslisz ze jak ci placa nie wiadomo ile to ci eszystko wolno wynocha z telewizji precz z gnojami
Nie wiem skąd pan Ziemkiewicz wysnuł takie założenie, że pan Durczok był pijany w tym programie. Ludzie przecież on przeszedł bardzo poważną chorobę, z której uszedł ledwie z życiem. Podejrzewam, że nawet nie może pić z tego powodu żadnego alkoholu!! Może ten jego "bełkot" (jak to ktos okreslił) wyniknął ze stresu, bądź brania leków!! Jestem oburzona całą tą sytuacją i trzymam kciuki za pana Durczoka, którego bardzo szanuje i cenię za osiągnięcia dziennikarskie.