7 tysi za produkcję jednego odcinka na Youtubie to śmieszne jest. Blogerzy ze znacznie większymi zasięgami nagrywają swoje występy w pokoju lub w jakiejś kanciapie i bez wyrobionego nazwiska potrafią na tym zarobić bez Zrzutki czy Patronite. Liczy się to, co masz do powiedzenia i czy robisz to ciekawie dla określonego odbiorcy, a nie "oprawa" i kasa wydana na studio.
Alex2022-12-17 11:57
00
Nawet zagorzale lemingi nie chcą zrzucać się na wynurzenia Mellera.
hehe2022-12-17 12:15
00
Niech zrobi spółkę z Orłosiem i Pochanke pod nazwą "Jak upadliśmy nisko".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Internetowa zbiórka na „Drugie śniadanie Mellera” idzie wolno. „Będę dokładał z oszczędności”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (64)
WASZE KOMENTARZE
7 tysi za produkcję jednego odcinka na Youtubie to śmieszne jest. Blogerzy ze znacznie większymi zasięgami nagrywają swoje występy w pokoju lub w jakiejś kanciapie i bez wyrobionego nazwiska potrafią na tym zarobić bez Zrzutki czy Patronite. Liczy się to, co masz do powiedzenia i czy robisz to ciekawie dla określonego odbiorcy, a nie "oprawa" i kasa wydana na studio.
Nawet zagorzale lemingi nie chcą zrzucać się na wynurzenia Mellera.
Niech zrobi spółkę z Orłosiem i Pochanke pod nazwą "Jak upadliśmy nisko".