Pani Doroto, od razu niech PAni szuka sobie jakiegoś fajnego miejsca pracy, bo BAuer słynie z tego, że wyeksploatuje Panią doszczętnie, a gdy gazeta stanie się już samograjem, sama zacznie się dobrze sprzedawać jako marka, wywalą Panią na bruk jak swego czasu wszystkich naczelnych z gazet telewizyjnych choćby... A dzisiaj płaczą, że im sprzedaż siadła. Dobrze radzę już dzisiaj szukać alternatywy wobec zagrywek Woźniaka i Namysła.

a kartofel oddał oliwkę bez walki? dziwne...

Droga Aniu, jesteś nie do zdarcia w tej zazdrości. Dopóki jest to zazdrość, to OK. Ale gdy zamieni się w zawiść, to zniszczy Panią, Pani Aniu, a nie Panią Dorotę...
Powodzenia Pani Doroto!
Czytelniczka dawnych Pani tekstów