Pani Doroto, proszę się nie poddawać! Oni wszyscy chcą udowodnić, że zakup wydawnictwa przez firmę sprzedającą benzynę, był niegospodarnością. Trzeba im pokazać, jak bardzo się mylą. Będą wam wbijać noże w plecy, wykazywać zerowe umiejętności zarządcze, przywoływać ludzkie dramaty, żeby tylko poprawić sobie CV!

Bajeczko snuj się snuj...

Aktywna i usłużna wobec mediów propagandowych , sterowana politycznie, nominowana z klucza partyjnego w firmie państwowej, z gruntu jednego nurtu myślowo-politycznego i do tego.... takie brednie: "ludzie mówią takie rzeczy" !? No, tak odchodzą z pracy zapewne z powodu nasilenia się skrajnego wolności wypowiedzi w ich miejscu pracy?! może z powodu podwyżek czy możliwości rozwoju zawodowego? Pewnie nowy Narodowy pracodawca zbytnio naciska na pluralizm i autonomię redakcyjną. Przymusza do awansu? Błagam ...za zdobycie kolejnego ośmiotysięcznika hipokryzji należy się Pani Kani "nagroda"