Największym zagrożeniem dla demokracji i wolności mediów jest TUSK i PO.

Niech sobie pozywa. Każdy pamięta haniebne rządy chyżego ruja. Nic dziwnego, ze tusk dostaje ataku furii, gdy ktoś przyPOmina niewygodne fakty z jego kariery politycznej, zwłaszcza niecałe 10 miesięcy przed wyborami.

Na polecenie Angeli Merkel misją Tuska był powrót do Polski i obalenie rządu PIS, który skutecznie krzyżuje plany Niemiec i Francji w celu podporządkowania większości krajów interesom tych dwóch państw. Nic z tego nie wychodzi, gdyż Polacy po prostu i zwyczajnie nie chcą znów harować za marne grosze prawie do śmierci i słuchać bzdur, że na nic nie ma kasy, że nic się nie uda, że nie potrzebne nam są żadne nasze polskie lasy, polskie linie lotnicze, polskie zakłady, polskie ratownictwo medyczne itd. its oraz ,że lepszym właścicielem będzie ktoś z Niemiec czy Francji lub innego bogatego kraju. Tusk dwoi się i troi, a efekt jest marny. Jak kiedyś o Tusku powiedział Aleksander Kwaśniewski: ,Jest rudy wredny i mściwy ". Trzaskowski byłby o niebo lepszy dla PO, ale Tusk razem z Budką go wykosili.

Jak zwykle towarzyszu wszystko pomyliłeś: to PiS brata się z Węgrami, którzy są podnóżkiem Putina. A opinia Kwaśniewskiego, byłego ministra PZPR, później regularnie zamieszanego w różne prorosyjskie interesy pokazuje, że towarzyszu będzie premia. W rublach.