Dno dna, ale wiele więcej po Zdorcie nigdy się nie spodziewałam.
Kropka2016-10-10 16:36
00
Moja żona 150 m od siedziby Presspubliki przeszła przez jezdnię na czerwonym świetle. Był letni wieczór, nigdzie w pobliżu żadnego jadącego auta, nawet roweru. Śpieszyła się na spotkanie. Zagrożenie dla niej lub kogokolwiek żadne. 200 zł mandatu. Nieprzyjemni policjanci, nadgorliwi zdecydowanie. Ale zapłakała i zapłaciła. Może napiszę felieton a Rzepa go opublikuje?
Robert2016-10-10 17:19
00
Podwójna kompromitacja. Zdorta że prywatą zawraca d... ludziom i redakcji Rzepy że takie wypociny publikuje.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dominik Zdort skrytykowany za felieton w „Rzeczpospolitej” o policjantkach karzących go mandatem. „Seksistowska, żenująca skarga”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Dno dna, ale wiele więcej po Zdorcie nigdy się nie spodziewałam.
Moja żona 150 m od siedziby Presspubliki przeszła przez jezdnię na czerwonym świetle. Był letni wieczór, nigdzie w pobliżu żadnego jadącego auta, nawet roweru. Śpieszyła się na spotkanie. Zagrożenie dla niej lub kogokolwiek żadne. 200 zł mandatu. Nieprzyjemni policjanci, nadgorliwi zdecydowanie. Ale zapłakała i zapłaciła. Może napiszę felieton a Rzepa go opublikuje?
Podwójna kompromitacja. Zdorta że prywatą zawraca d... ludziom i redakcji Rzepy że takie wypociny publikuje.