Przecież Doda dała jasno do zrozumienia że w Opolu jej nie będzie, a na pewno nie w Czwerwcu

Może to dobra okazja przewietrzenia trochę opolskiej sceny? Żenuje mnie zabawa spadających gwiazd, co z niejednego wiadra wodę piły, w pryncypialność. Jakby ktoś im wszystkim nagle, na stare lata powiedział, że to bardzo ważne pojęcie. Maryla to rozumie, bo już w stanie wojennym robiła teledyski Dentysty Sadysty dla reżimowej tv z prezenterami w mundurach. I dawało się, przeżyła jakoś. Więc ma kobieta właściwą perspektywę. Za to cała reszta, która bawi się w oburzenie z powodu wyssanej z palca krzywdy, jest żałosna. A Kayah nie ma problemu, żeby wystąpić u Michnika, człowieka, któremu bez żadnego problemu można zarzucić wielokrotnie więcej niż Kurskiemu.
Upadek towarzystwa wzajemnej adoracji w pełnej krasie.

Super niech nie występują, dość tych samych piosenek i tych samych twarzy.Czas na zmiany.