Też czytam GN. To nie jest tak, że kupuje to proboszcz. Firma przywozi nowy numer i zabiera stare - rozlicza się różnice. Pewnie znajdzie się proboszcz, który chce się kurii przypodobać i np. nie zwraca płacąc za resztę ale nie jest to reguła w każdej parafii. Faktem jest jednak, że kolportowanie w parafiach i kioskach podnosi sprzedaż. Ale nikt nie broni innym szukać innych kanałów dystrybucji.
Tomek2014-03-20 22:40
00
W biuletynie Karnowskich "najlepsze" są felietony Babci Józi w cyklu "co mnie wkurza". Ta kobieta to perła polskiej publicystyki.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Do Rzeczy”, „Gazeta Polska” i „W Sieci” mocno w dół w styczniu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (39)
WASZE KOMENTARZE
Szkoda Wprost co miesiac to nizej zenua
Też czytam GN. To nie jest tak, że kupuje to proboszcz. Firma przywozi nowy numer i zabiera stare - rozlicza się różnice. Pewnie znajdzie się proboszcz, który chce się kurii przypodobać i np. nie zwraca płacąc za resztę ale nie jest to reguła w każdej parafii. Faktem jest jednak, że kolportowanie w parafiach i kioskach podnosi sprzedaż. Ale nikt nie broni innym szukać innych kanałów dystrybucji.
W biuletynie Karnowskich "najlepsze" są felietony Babci Józi w cyklu "co mnie wkurza". Ta kobieta to perła polskiej publicystyki.