Disney zjada Netflixa, który jest nie do zniesienia. Netflix dziś to niska jakość fabuł + ciągła indoktrynacja światopoglądowa. Disney ma całą bazę klasyków i genialne, epickie formaty do eksploatacji.

Netflix ma coraz większe kłopoty. Konkurencja ogołociła katalog platformy (przeniosła własne treści do swoich platform VOD), a to co zostało nie spełnia już oczekiwań wielu osób (zero kontroli jakościowej dot. produkcji oryginalnych... na 1 hit pokroju "Stranger Things" przypada 9 kompletnych gniotów). Do tego dochodzi całkowicie przestarzały dziś podział pakietowy stopniujący jakość (gdzie u konkurencji 4K jest w standardzie), kwiatki w rodzaju pakietu z jakością 480p (w 2022 rok wstyd coś takiego w ogóle oferować) czy wymuszanie zakupu pakietu z 4 dostępami (których np. singiel posiadający telewizor 4K zupełnie nie potrzebuje), co później tylko napędza nielegalny sharing. Brakuje też zniżek przy dłuższym zobowiązaniu (jak w Disney+ czy HBO Max).
Niestety kierownictwo platformy pozostaje ślepe a ich decyzje stają się chaotyczne (np. nagła decyzja o wprowadzeniu pakietów z reklamami, przed którymi niegdyś bronili się rękami i nogami... ludzie uciekają właśnie przed reklamami od tradycyjnej telewizji).

Niby super, ale gość nie odpowiedział na połowę pytań, zwłaszcza na ostatnie