Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Deklaracja klimatyczna „Gazety Wyborczej”: rozwój ekologicznych działów i edukacyjny projekt dla młodych
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
oj Wójcik, Wójcik :))
Prawdziwe i rzetelne ? Czyli zaczniemy mówić, że każdy chce tutaj coś ugrać w tym Niemcy, Rosja, ale również USA i Chiny ? Powiemy ile przez lata emitowały zachodnie koncerny i bogate kraje, a Polska pod butem ZSRR nie miała po wojnie przez dziesiątki lat wyboru, a potem dostała w spadku przestarzałą gospodarkę ?
Oddzielimy ślepy pęd go limitu CO2 od tego jaki procentowo wkład w całość ma sam człowiek, sam węgiel, samochody i dziesiątki innych rzeczy ? Bo założymy sobie sznur na gospodarkę i dochody gospodarstw domowych, a reszta będzie się przyglądać, a może i interes na tym robić. Dlaczego od 30 lat nic kwestii elektrowni atomowej nie ruszono ?
Postulat odejścia od węgla do 2030 roku jest kompletnie nierealny, księżycowy. Wymagałoby to gigantycznych inwestycji w energetykę jądrową, przy czym ich budowa na pewno będzie trwała dłużej niż 8 lat. Ja rozumiem chęć upolitycznienia tej kwestii, ale raczej skupiłbym się na łatwiejszych do osiągnięcia celach. Nikt tego poważnie nie potraktuje.