Pamiętamy bicie ludzi na marszach niepodległości za czasów PO, poniżanie uczestników marszy od faszystów i dlatego nie głosujemy na PO czyli na Rafaela.

Stocznia Gdańska to super pomysł. Tam się wszystko zaczęło. Trudno o bardziej neutralne miejsce. A jednocześnie tak symboliczne.

Skończmy z tą farsa debat. Pytania od publiczności i internatow. Serio, ktoś ma w to uwierzyć? Znów będą pytania o komunie św albo o dżem? Jak już miałoby to mieć jakieś ręce i nogi to faktycznie debata powinna być zorganizowana przez trzy stacje, pytania powinny pójść po jednej z każdej stacji a reszta wzajemnie od sztabów wyborczych (pytana najpewniej byłyby tendencyjne, ale przynajmniej symetrycznie tendencyjne). Debata powinna się odbyć w Warszawie, bo z tego co kojarzę Warszawa nadal jest stolica Polski.