Nowym prezesem będzie Chrzanowski - też Darek, menedżer. A Rzepiak jako naczelny będzie rządzić dziennikarzami
OP2019-09-10 10:05
134
Nowym prezesem będzie Chrzanowski - też Darek, menedżer.
Zajmował się słupami energetycznymi, to może i mikrofonami.
karuzela sie kreci2019-09-10 21:31
144
Darka Wasielewskiego zawsze odbierałem jako wyjątkowo słabego menedżera. A wynikało to bardziej z jego cech osobowościowych i niż kwalifikacji. Radio generalnie od wielu lat miało kiepskie brzmienie na tle nawet sąsiednich rozgłośni radia publicznego i było zawsze orientowane politycznie. Za poprzedników także sfraternizowane z gdańską sitwą i łobuzerią poprzedniej ekipy. A błąd tkwi w koncepcji systemowej. O profesjonalizmie i himalajskich kompetencjach dziennikarzy trudno w tej rozgłośni mówić. Krokodyle łzy wylewane z powodu zwolnień kilku dziennikarzy nie warto nawet komentować. Łzy te ronią zazwyczaj sami wzwiedzeni zainteresowani i grupa ich kumpli. Wyszczekanie i tupet a`la Stokrotka nie stanowi jeszcze o jakości. Wg mojej oceny nic się nie stało z punktu widzenia interesu solidnego dziennikarstwa. A jest szansa, że do sieci może wpadnie jakaś złota rybka ?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dariusz Wasielewski zrezygnował z funkcji prezesa Radia Gdańsk
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Nowym prezesem będzie Chrzanowski - też Darek, menedżer. A Rzepiak jako naczelny będzie rządzić dziennikarzami
Zajmował się słupami energetycznymi, to może i mikrofonami.
Darka Wasielewskiego zawsze odbierałem jako wyjątkowo słabego menedżera. A wynikało to bardziej z jego cech osobowościowych i niż kwalifikacji. Radio generalnie od wielu lat miało kiepskie brzmienie na tle nawet sąsiednich rozgłośni radia publicznego i było zawsze orientowane politycznie. Za poprzedników także sfraternizowane z gdańską sitwą i łobuzerią poprzedniej ekipy. A błąd tkwi w koncepcji systemowej. O profesjonalizmie i himalajskich kompetencjach dziennikarzy trudno w tej rozgłośni mówić. Krokodyle łzy wylewane z powodu zwolnień kilku dziennikarzy nie warto nawet komentować. Łzy te ronią zazwyczaj sami wzwiedzeni zainteresowani i grupa ich kumpli. Wyszczekanie i tupet a`la Stokrotka nie stanowi jeszcze o jakości. Wg mojej oceny nic się nie stało z punktu widzenia interesu solidnego dziennikarstwa. A jest szansa, że do sieci może wpadnie jakaś złota rybka ?