');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Ale sobie onet samobója władował.
ciemne chmury na horyzoncie. ciekawe ile biletow od greniopodobnych przechodzilo przez rece roznych dziennikarzy
Niestety, nazywając rzeczy po imieniu Onet.pl zastosował klasyczną cenzurę rodem z haniebnych czasów PRL. Kierownik sportu Onet.pl Łukasz Widuliński strasznie mętnie się tłumaczy, m.in. tym, że Dariusz Tuzimek zaatakował dziennikarzy Przeglądu Sportowego w swoim felietonie, który jako forma dziennikarska przecież rządzi się swoimi prawami (felietonista ma prawo w sposób nawet dosadny wyrażać poglądy, czasami nieprzychylne dla innych). W felietonie D.Tuzimka nie było jednak ani słowa o tytule gazety i nie byli w ogóle wymienieni z nazwiska "zaatakowani" wg Widulińskiego dziennikarze. Tymczasem w Przeglądzie Sportowym felietonista Krzysztof Stanowski atakuje po nazwisku i po oczach, bezpardonowo ludzi sportu i pióra, prowadzi prywatne wojenki w imieniu PZPN i nikomu to w wydawnictwie PS - Ringier Axel Springer Polska jakoś dziwnie nie przeszkadza. Warto się wobec tego zastanowić, dlaczego tak się dzieje i wyjaśnić w końcu... koneksje rodzinne prezes wydawnictwa PS - RASP, Edyty Sadowskiej z sekretarzem generalnym PZPN Maciejem Sawickim i wypływ owych koneksji na rzetelność ukazujących się informacji i materiałów prasowych w nośnikach tegoż wydawnictwa, czyli Przegladu Sportowego, Faktu, Onet.pl, Newsweek na temat PZPN i jego szefostwa. Wówczas będziemy mieli pełną jasność tej zagmatwanej obecnie sytuacji.
KOMENTARZE (16)