Mam nieodparte wrażenie, że w Polsce komentatorzy są wynagradzani wg ilości wypowiedzianych słów. Nie mogę bowiem inaczej zrozumieć tego słowotoku i paplaniny. Nie ma żadnej refleksji, chwili przerwy. Sztuczne zachłystywania się akcjami na boisku,dostrzeganie ewidentnych fauli i odwrotnie mimo powtórek. Ale to nie tylko choroba piłki nożnej i "asa nad asy" D. Szpakowskiego.Także oglądając oglądając walki bokserskie na antenie np. Polsatu skazany jestem na zalew słów komentatorów. Nie dają sobie chwili przerwy nawet gdy na ringu pojawia się słynny zapowiadacz - Warren Buffer, który za wypowiedzenie kilku zdań dostaje gigantyczne honorarium. Z satysfakcją obserwuję, że w naszym kraju coraz więcej ludzi podziela moje zdanie, czego wyrazem są choćby opinie na forach sportowych . Ja mam wieloletnie doświadczenie z pobytu za granicą, gdzie komentatorzy sportowi są oszczędni w swoich opiniach, tam gdzie trzeba dają się w słuchać w odgłosy stadionu, ringu. Nie przekrzykują się z tłumem, nie zasypują nas lawiną danych statystycznych i anegdot. Podsumowując, może szefowie pana Szpakowskiego i innych z tvp oraz gawędziarzy z Canal Plus wpłyną jakoś na swoich pracowników i dadzą obejrzeć mecz w ludzkiej atmosferze. Szpakowski przypomina mi MŚ w RPA i ryczące wuwuzele zohydzające fonię.
Armin2018-06-11 14:44
00
Lepsze to niz komentarze spoconego Janka czy Hejta.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Dariusz Szpakowski 11. raz skomentuje mundial. „Na emeryturę na razie się nie wybieram”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Mam nieodparte wrażenie, że w Polsce komentatorzy są wynagradzani wg ilości wypowiedzianych słów. Nie mogę bowiem inaczej zrozumieć tego słowotoku i paplaniny.
Nie ma żadnej refleksji, chwili przerwy. Sztuczne zachłystywania się akcjami na boisku,dostrzeganie ewidentnych fauli i odwrotnie mimo powtórek. Ale to nie tylko choroba piłki nożnej i "asa nad asy" D. Szpakowskiego.Także oglądając oglądając walki bokserskie na antenie np. Polsatu skazany jestem na zalew słów komentatorów. Nie dają sobie chwili przerwy nawet gdy na ringu pojawia się słynny zapowiadacz - Warren Buffer, który za wypowiedzenie kilku zdań dostaje gigantyczne honorarium.
Z satysfakcją obserwuję, że w naszym kraju coraz więcej ludzi podziela moje zdanie, czego wyrazem są choćby opinie na forach sportowych . Ja mam wieloletnie doświadczenie z pobytu za granicą, gdzie komentatorzy sportowi są oszczędni w swoich opiniach, tam gdzie trzeba dają się w słuchać w odgłosy stadionu, ringu. Nie przekrzykują się z tłumem, nie zasypują nas lawiną danych statystycznych i anegdot.
Podsumowując, może szefowie pana Szpakowskiego i innych z tvp oraz gawędziarzy z Canal Plus wpłyną jakoś na swoich pracowników i dadzą obejrzeć mecz w ludzkiej atmosferze. Szpakowski przypomina mi MŚ w RPA i ryczące wuwuzele zohydzające fonię.
Lepsze to niz komentarze spoconego Janka czy Hejta.
Szpakowski musi odejść