Sami eksperci od regionalnego rynku prasowego się tu zebrali.
I nikomu nie przyszło do głowy, że w większości dużych miast rządzi polityczna opozycja, a lokalni dziennikarze powinni patrzeć na ręce lokalnej władzy i tu akurat Obajtek z przyjemnością da im wolną rękę.
Dlatego może być prawdziwa jego deklarację o większej wolności dla dziennikarzy, a jeśli dosypie trochę kasy (dla Orlenu to tyle co na waciki) to i sytuacja materialna może się im poprawić.

Z Pcimia do Orlenu. Taka kariery tylko w prl-u... przepraszam, tylko w pisie.

OOOOO salon warszawski napisał swoją mądrość. Wszyscy z wersalu rozumiem.

Od lat nie kupuje na Orlenie, nie wydam grosza w tym pisowskim przybytku!