Dokładnie to całkiem inaczej niż w Polsce. Francuzi już są zaniepokojeni że zagraniczny inwestor chce kupić "tylko" 49 % udziałów w jednej gazecie a do drugiej się przymierza a u nas większość mediów to 100 % kapitał zagraniczny, głównie niemiecki. Taki "Fakt" w 100 % należy do Niemców, najbardziej poczytny dziennik.

Ano różnica jest taka, że Le Monde to dziennik opiniotwórczy, coś jak Gazeta Wyborcza a Fakt to szmatławiec. Nie ma znaczenia, kto jest właścicielem szmatławca, bo nikt nie traktuje zamieszczonych tam "informacji" serio. Natomiast Francuzi chcą wiedzieć, czy będą mogli dalej ufać informacjom z Le Monde. Gdyby udziały w Wyborczej kupił inwestor z Rosji to też bym się zaniepokoił a może nawet zrezygnowałbym z abonamentu, bo przestałbym ufać zamieszczanym w niej informacjom.

PO i Róża Thun muszą interweniować!
Skandaliczne zachowanie ministra Republiki Francuskiej! Szowinistyczne, ksenofobiczne, prowincjonalne!