Wbrew temu co twierdzi medioznawca Szynol, polscy widzowie w komentarzach do programu z udziałem byłej kurdelmamy, stale domagają sie ich usunięcia oraz wyrażają swoje oburzenie, ze ktos taki jest promowany w Polsce. Program jest szkodliwy i trudno uwierzyć, ze jacyś medioznawcy czy właściciele mediów nie byli tego świadomi.

Fenomen? Ludzie przyklejeni do smartfonów po prostu uwielbiają patologie. Działa tu pewien mechanizm psychologiczny, że jeśli oglądasz głupszych od siebie to czujesz się wyjątkowy. Stąd jej popularność.

W każdym kraju jest tłuszcza, są niskie warstw społeczne, klasa średnia, wyższa i elity (krwi, finansowe lub intelektualne). W żadnym znanym mi kraju media nie karmią tłuszczy tym co tłuszcza chce oglądać, w żadnym jej nie nobilitują (nie do pomyślenia), a wręcz: po prostu nie pokazują. Dlaczego i po co w Polsce to robią: karmią, pokazują, nobilitują wręcz epatują przed Polakami?