DAB+ wymaga wymiany odbiornika, a zasięg ma słaby. No i oczywiście wymaga kosztownej i wiążącej ręce koncesji.

Nie bój nic. Jak internet zastąpi tradycyjne radio, to koncesje na radio internetowe prędzej czy później się pojawią. Państwo nie przegapi takiej złotej żyły.

Ale takie pomysły już były. Zresztą, formalnie aby legalnie nadawać swój program w Internecie dla 100 osób dla samego ZAiKS-u o ile dobrze pamiętam to koszt 2.000 zł netto / miesięcznie i to pod warunkiem, że taka stacja nie nadaje reklam - jest to klasyfikowane jako działalność hobbystyczna.

Odbiornik internetu wszyscy mają w kieszeniach (łatwo go podłączyć kablem lub Bluetoothem di radia w samochodzie czy wieży hi-fi w salonie) , a zasięg jest prawie wszędzie.

Słuchanie z głośnika-pierdzika w kieszeni albo z zabawy z parowaniem urządzeń lub kablami w kuchni podczas gotowania obiadu.

Tak, za to słuchanie z głośnika-pierdzika dostępnych w sklepach radyjek DAB+ to po prostu miód na uszy :D