Czyżby i tutaj artykuły sponsorowane? Nie ma komu skrócić tego bełkotu piarowskiego, czy są inne powody męczenia czytelnika? :) Kiepski komisarz z niewyuczonym czegokolwiek pięknym owczarkiem przez 5 odcinków ze spadającą oglądalnością tak wypromowali Łódź, że pani specjalistka od Commision &co...nie pamięta o innych produkcjach? Zabawne... Dzięki za rozrywkę, ale trochę pomyślcie, zanim opublikujecie kolejny taki ranking. Moim skromnym zdaniem, warto spytać w Zakopanym o reakcję po "Szpilkach na Giewoncie", a wcześniej w Krakowie po "Majce". Nie oceniam wartości seriali, ale właśnie w tych tytułach ktoś zadbał o pokazanie specyficznego klimatu miejsca. Nie potrafiono tego zrobić w "Ratownikach" /wielka szkoda/, a w "Komisarzu" chyba ktoś bardzo nieudolnie próbuje tym ratować fatalną kalkę austriackiego formatu.
szara komórka2012-05-21 10:30
00
Szara komórko, a ja do dziś myślałem, że się mówi w ZakopanEm :-)
Byron2012-05-21 10:59
00
A wiecie gdzie jest kręcone najwięcej zagranicznych filmów w polskich miastach? Wcale nie Kraków ani Warszawa ale w Lublinie. W ciągu ostatnich 20 lat aż 5 oskarowych produkcji było kręcone własnie w tym mieście.( dokładnie na Starym mieście)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Czy seriale pomagają się wypromować polskim miastom?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Czyżby i tutaj artykuły sponsorowane? Nie ma komu skrócić tego bełkotu piarowskiego, czy są inne powody męczenia czytelnika? :)
Kiepski komisarz z niewyuczonym czegokolwiek pięknym owczarkiem przez 5 odcinków ze spadającą oglądalnością tak wypromowali Łódź, że pani specjalistka od Commision &co...nie pamięta o innych produkcjach? Zabawne...
Dzięki za rozrywkę, ale trochę pomyślcie, zanim opublikujecie kolejny taki ranking. Moim skromnym zdaniem, warto spytać w Zakopanym o reakcję po "Szpilkach na Giewoncie", a wcześniej w Krakowie po "Majce". Nie oceniam wartości seriali, ale właśnie w tych tytułach ktoś zadbał o pokazanie specyficznego klimatu miejsca. Nie potrafiono tego zrobić w "Ratownikach" /wielka szkoda/, a w "Komisarzu" chyba ktoś bardzo nieudolnie próbuje tym ratować fatalną kalkę austriackiego formatu.
Szara komórko, a ja do dziś myślałem, że się mówi w ZakopanEm :-)
A wiecie gdzie jest kręcone najwięcej zagranicznych filmów w polskich miastach? Wcale nie Kraków ani Warszawa ale w Lublinie. W ciągu ostatnich 20 lat aż 5 oskarowych produkcji było kręcone własnie w tym mieście.( dokładnie na Starym mieście)