I o co chodzi? Wszędzie tam, gdzie pojawia się Lis, zaczyna się podobna jemu popelina. Tak wsiowego w poglądach, wyglądzie (popatrzcie na ten fizis gościa oderwanego od przerzucania gnoju przy tekście) i zachowaniu przed kamerą, ale i pozbawionego dziennikarskiego polotu dziennikarza nie mają nawet gazetki parafialne, ale jak ktoś chce go zatrudniać i mu za to płacić - jego sprawa. Nie brałem do ręki "Wprost" za Lisa, nie będę teraz brał "N", bo za Lisem nie idzie nic wartościowego. Myślicie, że coś stracę?:) Ajent Tomek to propozycja dla tych, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć. Widocznie Newsweek stał sie tygodnikiem dla takich ludzi
rafal442012-02-28 16:03
00
te wasze niektóre mamrotania se niemerytoryczne. chłopaczyna z zielonej gorki sie jednak bardzo wybił w Warszawie, Liczy się jednak nazwisko a on nie na razie ma. MA i koniec ! To ambitus, który nie robi nic innego tylko od powrotu z USA przenosi amerykańskie kalki i wzorce na polski właśnie wioskowy rynek medialny. To nie Lis jest wsiowy, to polski zaścianek jest wsiowy. Nie jego wina , chłopaczyny z Zielonej Górki To czy facet ma taką czy inna fryzurę nie ma żadnego znaczenia, nawet to to ,że nie umie dobrać krawata nic nie znaczy. On jest obecnie na orbicie swojego osobistego sukcesu i odcina kupony kiedy będzie to robił ??? Bardzo ciekaw jestem pierwszego Lisowego numer "Njuzłika". Bardzo. Jeśli on wyprostuje njuzłik to uchylę mu kapelusza. Dziwi mi jednak co innego, ze w Polsce nie pojawił się, inny kontr - Lis, wśród młodego pokolenia, to po prostu bryndza jest. Nihil nove sub sile. Kupie Njuzłik 5 marca z ciekawości.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Czy Lis podźwignie „Newsweek”? „Nie samym nazwiskiem”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
I o co chodzi? Wszędzie tam, gdzie pojawia się Lis, zaczyna się podobna jemu popelina. Tak wsiowego w poglądach, wyglądzie (popatrzcie na ten fizis gościa oderwanego od przerzucania gnoju przy tekście) i zachowaniu przed kamerą, ale i pozbawionego dziennikarskiego polotu dziennikarza nie mają nawet gazetki parafialne, ale jak ktoś chce go zatrudniać i mu za to płacić - jego sprawa. Nie brałem do ręki "Wprost" za Lisa, nie będę teraz brał "N", bo za Lisem nie idzie nic wartościowego. Myślicie, że coś stracę?:)
Ajent Tomek to propozycja dla tych, którzy nie potrafią samodzielnie myśleć. Widocznie Newsweek stał sie tygodnikiem dla takich ludzi
te wasze niektóre mamrotania se niemerytoryczne. chłopaczyna z zielonej gorki sie jednak bardzo wybił w Warszawie, Liczy się jednak nazwisko a on nie na razie ma. MA i koniec !
To ambitus, który nie robi nic innego tylko od powrotu z USA przenosi amerykańskie kalki i wzorce na polski właśnie wioskowy rynek medialny. To nie Lis jest wsiowy, to polski zaścianek jest wsiowy. Nie jego wina , chłopaczyny z Zielonej Górki To czy facet ma taką czy inna fryzurę nie ma żadnego znaczenia, nawet to to ,że nie umie dobrać krawata nic nie znaczy. On jest obecnie na orbicie swojego osobistego sukcesu i odcina kupony kiedy będzie to robił ??? Bardzo ciekaw jestem pierwszego Lisowego numer "Njuzłika". Bardzo. Jeśli on wyprostuje njuzłik to uchylę mu kapelusza. Dziwi mi jednak co innego, ze w Polsce nie pojawił się, inny kontr - Lis, wśród młodego pokolenia, to po prostu bryndza jest. Nihil nove sub sile. Kupie Njuzłik 5 marca z ciekawości.
uze rules!