Po wcześniejszych wpisach widać, że zdesperowani pracownicy w/w stacji (MC, Blue) bez treści, osobowości i charakteru, polecają graidła sprawdzonych hitów lat 70, 80, 90, stawiając na system "co wam zagrać?", chcąc tym miernym sposobem rywalizować ze Złotymi Przebojami.
O amatorskiej Aferze studentów bawiących się w radio trudno wspominać, bo tam dzieci nawet nie przygotowują się do audycji czy wywiadu, np. pytając gościa "to co teraz zagramy?" i na łapu capu wybierają co tam im przyjdzie znaleźć w dwie minuty.
Przeliczmy. W mieście liczącym ok. 500 tys. mieszkańców, miejskie radio MC 3% (publiczne Merkury) gra dla 15 tys. mieszkańców. Blue 0,5% dla ok. 2,5 tys. , Afera 1% 5 tys. Jak to możliwe, że słuchacze nie zauważyli tych "polecanych" stacji. Wszystkie stacje poniżej 3% zupełnie się nie liczą, będąc tylko kolejną małą świeczką w torcie do podziału udziałów.
Dodam, że nie słucham RMF, Eski, Trójki, Merkurego, niczego, bo ze wszystkiego wieje nudą!!!

Radio Blue Fm nie próbuje udawać Złotych Przebojów, bo to też radio Agory. MC Radio owszem próbuje grać w tonie Radia Złote Przeboje, ale średnio to wychodzi.

Od kilku miesięcy codziennie słucham Radia Merkury - muzyka nie tylko oklepana, przede wszystkim mądre słowo, publicystyka, interakcja ze słuchaczem. POLECAM tym, którzy od radia oczekują więcej niż tylko esemeski eski, "wyślij smsa za jedyne 2 zeta" lub debila Wojewódzkiego.