Może najpierw niech się zajmą jakością sygnału. Jak teraz włączam jakieś cyfrowe radio w samochodzie to się słuchać nie da. Co chwila zrywa sygnał.

Przy tych mocach ERP stacji lokalnych nie ma się do dziwić, że przerywa. Na A4 ma DAB+ działać zupełnie w porządku. Od Rzeszowa do Legnicy można słuchać DAB+ bez problemów, na dalszej trasie słucha się Niemców. Niestety do Szczecina Polska nie zbudowała autostrady, autostradę dojechać można tylko przez Brandenburgię.

Ileż wysiłku wkładane jest w zmuszanie nadawania w DAB+, którego nikt nie chce, ani nadawcy, ani odbiorcy.

Nie pisz głupot, słuchacze nie chcą być wykluczani. Zasięg stacji niszowych jest tak mizerny:
Chillizet 0,5 proc., muzo.fm 1,94 proc., Radio Pogoda 2,0 proc., ROCK Radio 2,1 proc., TOK FM 7,6 proc., Eska 24,74 proc. powierzchni kraju. Społeczeństwo jest coraz bardziej mobilne a rozgłośnie nie mają szansy na rozbudowę sieci FM i nigdy się to nie zmieni, jeżeli nie wejdą w DAB+. Jeżeli ich na DAB+ nie stać, to przez lata zawalili swoją pracę. Działali bez zysków i koncepcji na rozwój?

A kiedy tabletki na ból głowy w gratisie przy zakupie odbiornika? Przecież stacje PR brzmią tragicznie.

W PR 24 h/dobę środki na suchoty gardła i pochwy.