Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Co drugi Polak słucha muzyki w streamingu. Lubimy muzykę w radiu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Jak to napisał kiedyś Jarosław Szubrycht: Radio kierowane do masowej publiczności nie ma służyć popularyzacji nowej, ambitnej muzyki. Ma poprawiać ludziom samopoczucie, a przynajmniej go nie psuć. A poszukiwania dźwiękowych przygód wiążą się z dyskomfortem, z emocjami głębokimi, ale nie zawsze przyjemnymi. Większość z nas tymczasem woli poruszać się po bezpiecznym gruncie, najchętniej wśród piosenek już znanych, takich, które wywołują pozytywne skojarzenia. Nie musimy nawet wiedzieć, co właśnie gra, ważne, by nie przyszło nam do głowy zmienić stacji. Płyta to już coś innego. Wymaga pewnej wiedzy, zaangażowania, czasu, uwagi... Ludzi, dla których muzyka jest na tyle ważna, by tak wiele jej poświęcić, jest znacznie mniej od tych, którzy stoją w korku i chcą sobie jakoś umilić ten czas.
Ja wolę radio mówione (typu np. TOK FM). Muzykę (wg mojego gustu a nie widzimisię/interesów DJ-a) wolę słuchać w streamingu.
Niestety prawdziwe radio zanika. Zastępują je automaty z zaprogramowaną playlistą.
Najpopularniejsza rozgłośnia w naszym kraju, czyli RMF FM jest teraz niczym innym, jak tylko instytutem badania opinii społecznej. Zresztą dyrektor muzyczny tej rozgłośni, czyli Adam Czerwiński, twierdzi że od momentu kiedy w 2001 roku RMF zaczął robić badania gustów słuchaczy, RMF nigdy nie stracił pozycji lidera w naszym kraju. Dla Czerwińskiego słuchacze są najważniejsi i oni zawsze mają rację. Ja to widzę tak: w siedzibie RMF-u zbiera się loża dowodzona przez Wielkiego Mistrza Adama Czerwińskiego i w trakcie tajnych posiedzeń decyduje, co ma być grane.