Kochane Wirtualne Media, zastanawiam się co Wami kierowało przytaczając tutaj wypowiedź eksperta Ryszarda Solskiego, który występu naszych artystów nie widział, do czego otwarcie się przyznaje. Z lekka to nieprofesjonalne zarówno z Waszej strony jak i samego Pana Ryszarda. Hołd zasadzie "nie znam się to się wypowiem".
srsly2014-05-13 08:07
00
Nikt w Europie nie ma wątpliwości, że Eurowizja pokazuje najbardziej tandetne piosenki. Ale jeśli Polacy robią z tego bogoojczyźnianą batalię, prawie współczesną Bitwę Wiedeńską, a politycy napędzają tym akcję propagandową w swojej kampanii wyborczej - to jednak stawia Polaków w dziwnym świetle. Wychodzimy na zwyczajnych prymitywów! Czy prezydent Komorowski wypowiadał się już w orędziu na temat Eurowizji?
Uwazny_czytelnik2014-05-13 09:11
00
"Europejczycy nabrali przekonania, że to właśnie do Polski powinni udać się w poszukiwaniu wybranki, oraz na wieczór kawalerski." Oby nie! Bo wtedy nie tylko "inwestor will win in Małopolska". Będzie jeszcze więcej hord pijanych, sikających na bruk dokerów z Królestwa Brytyjskiego, a tego z pewnością nie chcemy.
Pomijając już ton samej "eksperckiej" wypowiedzi, która zakłada, że tak jest ("nabrali przekonania"). Jakieś badania na potwierdzenie, czy to tzw. chciejstwo?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Cleo na Eurowizji pokazała, że Polacy potrafią się bawić (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Kochane Wirtualne Media, zastanawiam się co Wami kierowało przytaczając tutaj wypowiedź eksperta Ryszarda Solskiego, który występu naszych artystów nie widział, do czego otwarcie się przyznaje. Z lekka to nieprofesjonalne zarówno z Waszej strony jak i samego Pana Ryszarda. Hołd zasadzie "nie znam się to się wypowiem".
Nikt w Europie nie ma wątpliwości, że Eurowizja pokazuje najbardziej tandetne piosenki.
Ale jeśli Polacy robią z tego bogoojczyźnianą batalię, prawie współczesną Bitwę Wiedeńską, a politycy napędzają tym akcję propagandową w swojej kampanii wyborczej - to jednak stawia Polaków w dziwnym świetle. Wychodzimy na zwyczajnych prymitywów!
Czy prezydent Komorowski wypowiadał się już w orędziu na temat Eurowizji?
"Europejczycy nabrali przekonania, że to właśnie do Polski powinni udać się w poszukiwaniu wybranki, oraz na wieczór kawalerski." Oby nie! Bo wtedy nie tylko "inwestor will win in Małopolska". Będzie jeszcze więcej hord pijanych, sikających na bruk dokerów z Królestwa Brytyjskiego, a tego z pewnością nie chcemy.
Pomijając już ton samej "eksperckiej" wypowiedzi, która zakłada, że tak jest ("nabrali przekonania"). Jakieś badania na potwierdzenie, czy to tzw. chciejstwo?