Hhaha, przyszła kryska na matyska! Nauczcie się Warszawskie kundelki machające władzom ogonkami, piszący o niczym - zaciskać pasa. Idzie kryzys, moja dziennikarska pensja od 3 kat stoi w miejscu, i co nauczyłem się żyć taniej!!! Nie róbcie takich obrażonych min, rozpieszczone bękarty Tuskolandii!!! To dopiero początek...sami na to pracowaliście pomagając budować Latynopolskę i popierając ten reżim!!!

Teraz twardziele, po roku na bezrobociu trochę inaczej będą rozmawiać. Już niejeden myślał, że jest niezastąpiony, a znam tytuły w których całe redakcje zostały zwolnione a jakoś pisma nie upadły przez to. Przeciętny czytelnik nawet nie ma pojęcia jakie wydawnictwo dany tytuł wydaje, a co dopiero kto w nim pisze i jest mu to obojętne, szczególnie w takich tytułach jak ten.

tylko patrzec kiedy szefowie wydawnictwa wyplaca sobie kolejne powalajace premie i dostana nowe samochody. no jakos musza przetrwac w tych trudnych czasach