Nie byłam na balu, ale wiem co kto i z kim, bo cały FB mam za...any selfiaczkami. Niestety, choc daleko mi do pisowskich trolli to tez uwazam to za maczanie sie we własnym sosie. Im mniej znaczysz tym wiecej zdjęć z balu na fejsa sobie wrzucasz. Ani to smutne ani żenujące.

Bal Dziennikarzy i Polityków, poza tym prawdziwych dziennikarzy jest tam raczej niewiele. Bratanie się z politykami? A w studiach to tylko taka gra? Który z dziennikarzy wylicytował cokolwiek za kilkanaście tysięcy?

Cennik: 900 zł jedno miejsce siedzące, 450 zł miejsce stojące dla gości, którzy nie są dziennikarzami, 200 zł miejsce stojące dla dziennikarza, 200 zł miejsce stojące dla osoby towarzyszącej dziennikarzowi.
Czyli średnio dorzucili się po góra 10 zł. Bezsensowna impreza. Dobrze, że ostatnia.