Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Chaos w ramówce Trójki - dziennikarze idą na urlopy, część rezygnuje z pracy. „Radio Kuby było słabe, z amatorami na antenie”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (101)
WASZE KOMENTARZE
Trójka ma szansę stać się anteną młodych ludzi, tych którzy mają ambicje i pasję by słuchać ambitnej muzyki i wreszcie opowiadać o świecie z ich perspektywy. Tak naprawdę od czasów Jacka Sobali wyrógowano z głównych anten Polskiego Radia młodzież i dzieci. Dlatego z roku na rok spada słuchalność anten publicznych. Zresztą mówiłem o tym podczas finału konkursu na prezesa Polskiego Radia SA w lutym 2017 roku. Połączenie Agencji Muzycznej Polskiego Radia (ale po GRUNTOWNYM AUDYCIE za lata 2016 - 2018) z Trójką uważam za dobre posunięcie. Może wreszcie albumy wydawane przez AM pojawiać się będą na antenie publicznego radia. Nie rozumiem natomiast przekonania wielu dziennikarzy, że etat w Trójce należy im się dozgonnie. Codziennie zwalniani są ludzie w różnych firmach, także medialnych. I co? I nic... Życie toczy się dalej i toczyć będzie. A rynek zweryfikuje zawsze i talent i umiejętności (ale i zapotrzebowanie) na fachowców...
Między "wyrógowano" miał być cudzysłów. Wyrugowanie dotyka i wiele innych grup, choć media publiczne mają być dla wszystkich. Niestety tak nie było i nie jest.
Pissaro bredzisz. Kordaszewski byl taka samą ofiarą w 2006 jak Michniewicz, Wątły i większosc załogi BISki jak sobala orał. Chociaż to chyba nieadekwatne słowo do sytuacji jaka wtedy miala miejsce. PIS zrzucił tam bombe atomową (czytaj Sobale). Od tamtego czasu prominentni działacze wiele się nauczyli. Lepiej zarzynać powoli, wtedt bardziej można dzielić społeczeństwo, przekupywać za stołki i skłócać. Tak właśnie jest z Kordą. Za czasów BISki to on odpowiadał za muzykę, jak również uczestniczyl i chyba nawet był inicjatorem bislisty (projektu w którym były wyłaniane młode polskie zespoły do nagrania płyty. Był fachowcem w swojej dziedzinie. Tymbardziej żal, że dał się w to wciągnąć.