Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Gmyz, Nisztor, Marosz i Cenckiewicz zarzucili wydawcy ich książek współpracę z agentami i funkcjonariuszami SB. „Robią parszywą rzecz”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Ten fragment wyraża więcej niż tysiąc słów: "Świadomie pomijamy w naszym liście kwestię Pańskiej nieuczciwości biznesowej wobec autorów publikujących w „Editions Spotkania” polegającej na nierespektowaniu przez Pana zawartych z nami umów i unikaniu rozliczeń z tytułu sprzedaży książek".
Pan Jegliński z Editions Spotkania wydaje książki, prozę i poezję omijając bezpardonowo spadkobierców i nie wypłacając ani grosza spadkobiercom pisarzy, felietonistów i poetów!!! Ciekawe, zapewne obecne czasy będą sprzyjać takim omijającym przepisy....
To, co Jegliński mówił o innych (m.in. o T. Turowskim), także w towarzystwie red. Gmyza, ta skala samouwielbienia i gwiazdorzenia tylko prosiło się o kontruderzenie. Przy poziomie schorzenia tego towarzystwa nie dziwi mnie nawet, że kontra przyszła od "swoich"...
Pamiętam jedno stwierdzenie gen. Kiszczaka z wywiadu-rzeki z pocz. lat 90tych ("mówi prawie wszystko") - że na temat m.in. Jeglińskiego nie będzie się wypowiadał. A teraz każdy niech myśli jak umie. Zwłaszcza dotknięci szpiegomanią mogą mieć problemik.