Oj, chłopaki. Dobrze wiecie, że MPAA podało Wasze zasługi w dość kurtuazyjnej formie. Za samo użycie słowa "CDA" w kontekście tytułu filmu - np. "Kler jest w CDA, chociaż nie ma go jeszcze w kinach" - można było wylecieć z indeksu Google z tym artykułem, dostać małego minusa od Google i ostrzeżenie od jakiejś kancelarii prawnej. I mówię tutaj o zupełnie niewinnej stronie poświęconej kulturze albo technologii!
Historia pokazuje, że kto trafiał do spisu MPAA, najpierw wylatywał w całości z indeksu Google, a następnie był odwiedzany przez smutnych panów w czarnych garniturach. Tak to przynajmniej zapamiętałem z przeszłości.
Zgierz2018-10-12 07:40
00
Na giełdzie polegli, bo piraci. MPAA ich piętnuje, bo piraci. Za darmo hollywoodzkie filmy pozwalają oglądać bez licencji, ale to już nie piractwo, to UGC.
W całej sprawie najbardziej zadziwiające jest to, że polscy dostawcy, których CDA przez lata ładowało tam gdzie słońce nie dochodzi, weszli z nimi we współpracę. Tym samym pokazali gołe pośladki legalbym kontrahentom, z którymi współpracowali przez lata. Rozumiem, że pieniądze nie śmierdzą, ale jak dla mnie to żenujące.
Kura2018-10-12 08:17
00
Przecież to było oczywiste, nieoczywiste było dlaczego to tak długo trwało. PS. Wracam na torrenty XD
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
CDA.pl na czarnej liście piratów. „Nie zgadzamy się z zarzutami”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Oj, chłopaki. Dobrze wiecie, że MPAA podało Wasze zasługi w dość kurtuazyjnej formie. Za samo użycie słowa "CDA" w kontekście tytułu filmu - np. "Kler jest w CDA, chociaż nie ma go jeszcze w kinach" - można było wylecieć z indeksu Google z tym artykułem, dostać małego minusa od Google i ostrzeżenie od jakiejś kancelarii prawnej. I mówię tutaj o zupełnie niewinnej stronie poświęconej kulturze albo technologii!
Historia pokazuje, że kto trafiał do spisu MPAA, najpierw wylatywał w całości z indeksu Google, a następnie był odwiedzany przez smutnych panów w czarnych garniturach. Tak to przynajmniej zapamiętałem z przeszłości.
Na giełdzie polegli, bo piraci. MPAA ich piętnuje, bo piraci. Za darmo hollywoodzkie filmy pozwalają oglądać bez licencji, ale to już nie piractwo, to UGC.
W całej sprawie najbardziej zadziwiające jest to, że polscy dostawcy, których CDA przez lata ładowało tam gdzie słońce nie dochodzi, weszli z nimi we współpracę. Tym samym pokazali gołe pośladki legalbym kontrahentom, z którymi współpracowali przez lata. Rozumiem, że pieniądze nie śmierdzą, ale jak dla mnie to żenujące.
Przecież to było oczywiste, nieoczywiste było dlaczego to tak długo trwało. PS. Wracam na torrenty XD