Niejasności związane z tantiemami dla twórców, wątpliwości dotyczące powiązań finansowych i personalnych ludzi z ZAiKS-u oraz nieuprawniona rozrzutność. Kolejne publikacje prasowe potwierdzają informacje, do których jako pierwszy dotarł "Newsweek". I zdradzają kilka nowych szczegółów.

Na początku maja "Newsweek" jako pierwszy poinformował, że Stowarzyszenie Autorów ZAiKS znalazło się pod lupą prokuratury. Jak się okazało, część autorów odpowiadających za największe radiowe hity nie może doliczyć się pieniędzy z ZAiKS-u i zawiadomiło o tym prokuraturę, która wszczęła w tej sprawie śledztwo. Zaalarmowane zostało też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, która – jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – zamierza przeprowadzić kontrolę w stowarzyszeniu.

ZAiKS pod lupą prokuratury: podejrzenie. ZAiKS, organizacja zarządzająca prawami autorskimi, która od dawna budzi kontrowersje w sektorze HoReCa, jest obecnie pod ścisłym nadzorem prokuratury. Jak informuje „Rzeczpospolita” prokuratura bada podejrzenie osz. i niegospodarności w Stowarzyszeniu Autorów ZAiKS. Śledztwo obejmuje lata 2013–2022.